Jedni podnieśli stawkę VAT, drudzy ją utrzymują.
Jedni rozpoczęli demontaż OFE, drudzy go dokończyli.
Jedni kradli, drudzy ich nie rozliczyli.
Jedni latali w tę i we w tę samolotami za publiczne pieniądze, drudzy też.
Jedni zwiększali liczbę urzędników, drudzy mają rekordową liczbę ministrów.
Jedni mieli sędziów na telefon, drudzy też chcieliby mieć, ale Unia im zabrania.
Jedni wymyślili sobie elektrownię atomową, drudzy auto elektryczne, ale nikt ich jeszcze nie widział.
Jedni podpisali Deklarację Terezińską, drudzy nabierają wody w usta w sprawie 447.
Jedni zwiększali składkę ZUS, drudzy też zwiększają.
Jedni pobierali podatek od emerytur, drudzy też pobierają.
Jedni cierpieli na biegunkę legislacyjną, drudzy też cierpią.
Jedni byli na pasku niemieckim, drudzy są na pasku eskimosko-amerykańskim.
Jedni chcieli większej integracji europejskiej, drudzy popierają utworzenie wspólnej armii i wprowadzenie ogólnoeuropejskich podatków.
Jedni byli „młodzi, wykształceni i z wielkich ośrodków”, drugimi kieruje „robotnicza myśl socjalistyczna głęboko obecna w ich filozofii”.
Jedni wykorzystywali TVP subtelnie, drudzy robią to na chama.
Jedni wyprzedawali majątek narodowy za bezcen, drudzy odkupują go za krocie.
A jak tam wojsko? Jesteśmy już potęgą?
A co tam panie w ochronie zdrowia? Łatwo się dostać? Na SOR-ach da radę przeżyć? Kiedy wejdzie dziedziczenie miejsca w kolejce?
A sprawy sądowe? Pewnie rozstrzygane szybko i sprawnie?
A klin podatkowy, obciążenie pracy?
Co z kwotą wolną?
Ile w tym roku zabrakło w FUS?
A szkolnictwo? Czy na przemian wprowadzanie i likwidowanie gimnazjów to już reforma?
Źródła zdjęć: wiadomosci.com
Polub bloga na Facebooku: Spinning Top
Zobacz też: Dlaczego jestem przeciwnikiem programu 500+
Zostaw komentarz