Polityka, gospodarka, historia, ideologie, sprawy społeczne.

Nadchodzi globalny reset

//Nadchodzi globalny reset

Nadchodzi globalny reset

Jakiś czas temu Christine Lagarde, szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego, udzieliła agencji Bloomberg ciekawego wywiadu, w którym wielokrotnie używa określeń, takich jak „reforma strukturalna”, „nowy system monetarny” i „reset”. Z wiadomych względów wywiad ten dość ciężko znaleźć na YouTube, a te jego wersje, które udało mi się odszukać, mają stosunkowo niewiele wyświetleń jak na tak interesujący materiał. Poniżej jedna z nich.

O nadchodzącej zmianie światowego systemu monetarnego, podłożu trwającego kryzysu oraz możliwych scenariuszach rozwoju sytuacji pisałem już we wpisie pt. Kryzys to dopiero będzie. Dla niezorientowanych w temacie krótkie streszczenie: otóż Wujek Sam jest bardzo zadłużony. W zasadzie odkąd tylko otrzymał od zrujnowanych II Wojną Światową państw europejskich przywilej posiadania waluty rezerwowej świata, konsekwentnie nadużywa go do umacniania swojej dominującej pozycji na arenie międzynarodowej. Po tym jak w 1971 roku prezydent Nixon zniósł parytet złota, Wujek Sam wrzucił szósty bieg. Rozpasanie nabrało tempa. Dziś waluta Wujka Sama ma oparcie jedynie w jego potężnej armii, która „upomina” tych, co powątpiewają w jej wartość. Stąd co i rusz w różnych częściach świata dochodzi do geopolitycznych i/lub ekonomicznych „przepychanek”. Z ostatnich warto wymienić choćby Irak (inwazja), Libię (inwazja), Iran (sankcje, wykluczenie ze SWIFT, zniszczenie riala) czy Syrię (rozpętanie wojny domowej).

Ale wydaje się, że na Ukrainie Wujek Sam przegiął pałę. Blok Rosja-Chiny-Iran – a szerzej kraje BRICS – zaczynają naciskać na Christine Lagarde (czego wyrazem powyższy wywiad), aby przyspieszyła proces pozbawienia Wujka Sama przywileju posiadania waluty rezerwowej świata. Tyle że: (a) kierowany przez Lagarde MFW to w istocie Wujek Sam; (b) żadna z obecnych walut papierowych nie jest w stanie zastąpić dolara; (c) zbyt szybka zmiana mogłaby spowodować utratę przez elity finansowe kontroli nad światowym systemem monetarnym i pociągnąć za sobą trudne do przewidzenia konsekwencje społeczne, ekonomiczne i polityczne.

Szczególnie na tym ostatnim nikomu nie zależy. Elity znają historię lepiej niż przeciętny Kowalski i wiedzą, że rozsierdzony – a zwłaszcza zaskoczony nagłą zmianą – lud bywa nieobliczalny. W ruch mogłyby pójść gilotyny, które świetnie sprawdziły się choćby podczas Rewolucji Francuskiej. Słowo bankier było w tamtych czasach najgorszą obelgą…

Z powyższych powodów piłeczka jest więc nadal po stronie Wujka Sama. Dni jego waluty są już wprawdzie policzone, ale to on wciąż rozdaje karty. Czy będzie bronić jej za wszelką cenę, wciągając świat w kolejny – tym razem globalny – konflikt? A może zechce „pójść na układ”? Choć wydarzenia na Ukrainie sugerowałyby tę pierwszą opcję, to za kulisami rozgrywana jest ta druga. Portal Independent Trader donosi, że „nowy SDR (ang. Special Drawing Rights) emitowany przez MFW miałby stopniowo przejmować rolę rezerwowo-transakcyjną w miejsce dewaluowanego dolara”.

Cytuję dalej za portalem (z redakcyjnymi zmianami):

„W obecnej formie MFW emituje SDR-y, których zabezpieczeniem są dolary, euro, jeny oraz funty. MFW posiada także trzecie największe zapasy złota w ilości 2814 ton. Realną kontrolę w funduszu sprawowało jednak USA, które miało prawo weta, przez co bez zgody amerykańskich korporacji stojących za MFW nie mogły zapaść żadne wiążące decyzje. Po przebudowie MFW układ sił przedstawiałby się następująco:

SDR specjalne prawa ciągnienia skład

Źródło: goldenjackass.com

Zmiany w kompozycji SDR-ów:

– rola euro zredukowana o ponad połowę, do ok. 14%;
– rola USD zredukowana do 25%;
– rola jena i funta nieznacznie zredukowana;
– wprowadzenie rubla i juana z udziałem po ok. 10%;
– wprowadzenie złota i srebra z udziałem łącznym rzędu 20%;
– wprowadzenie około 10% udziału dla Brazylii, Indii, Turcji i być może Indonezji.

Mimo że najsilniej do zmian nawołują Chiny i Rosja, to kraje te zaznaczają, że zastąpienie jednej papierowej waluty nowym SDR-em, zdominowanym przez inne papierowe waluty, nie rozwiązuje obecnych problemów, tj. nierównowagi w wymianie handlowej oraz kwestii kreacji nadmiernego długu.

Wydaje się, że zmiany te mają dość duże szanse powodzenia. Chińczycy mają największe rezerwy walutowe oraz są największym wierzycielem USA. Niemcy mogą poprzeć propozycje zmian mimo znacznego okrojenia roli euro w koszyku walutowym. Rosja poza wprowadzeniem rubla jako części składowej nowego SDR-a głośno optuje także za dołączeniem złota i srebra, co ma wielu zwolenników szczególnie wśród krajów azjatyckich oraz eksporterów surowców, którzy do tej pory w zamian za surowce otrzymywali permanentnie dewaluowane dolary.

W większości przypadków wprowadzone zmiany nie miałyby dużego wpływu na waluty lokalne. Wyjątkiem oczywiście byłby USD, który doznałby znacznej dewaluacji. Odejście od USD jako waluty rezerwowej mogłoby pociągnąć konieczność wprowadzenia nowego dolara wewnętrznego jako jednostki rozrachunkowej wyłącznie na terenie USA. Dolar międzynarodowy ostatecznie przestałby być rozwadniany nieustannym dodrukiem, gdyż skokowa dewaluacja nowego dolara lokalnego pomogłaby znacznie ograniczyć deficyt USA, przy okazji sprowadzając kraj do poziomu krajów rozwijających się.

Wprowadzenie nowego SDR-a zapewne zakończyłoby erę płynnych kursów walutowych. Wartość krajowych walut zostałaby ustalona na określonych poziomach w stosunku do SDR. Wartości te byłby korygowane co pewien okres.

Wprowadzenie złota i srebra do systemu jako punktu odniesienia rozpocznie trend, który z czasem będzie zyskiwał na znaczeniu. Ostatecznie czeka nas powrót do powiązania walut ze złotem w tej czy innej formie. Od lat ogromna ilość złota wędruje z zachodu na wschód. Niezależnie od ostatecznej formy nowy SDR ma w 80% składać się z papierowych walut. Złoto i srebro mają stanowić nie więcej niż 20%.

Co nowy SDR oznacza w praktyce:

– rewaluację złota i srebra w efekcie powrotu do systemu monetarnego;
– krach na rynku długu (obligacje) w wyniku masowych odpisów złych długów;
– znaczne straty na giełdach w efekcie ogromnych strat sektora finansowego;
– zmianę percepcji ludzkiej i odejście od długu jako aktywa, w którym trzymamy oszczędności.

Trudno powiedzieć, czy sprawy potoczą się w opisany sposób, ale coś musi być na rzeczy, skoro o „resecie” mówi sama Christine Lagarde, czyli szefowa instytucji zdominowanej przez Stany Zjednoczone. Jeśli USA będą iść w zaparte, to prędzej czy później wybuchnie trzecia wojna światowa. Jeśli zaś zechcą pójść na kompromis, to czekają nas finansowe tsunami oraz bezprecedensowy transfer bogactwa z zachodu na wschód oraz z rąk zwykłych, niczego niepodejrzewających ludzi, których ten nowy ład całkowicie zaskoczy, do rąk wtajemniczonych elit, dobrze znających ramy czasowe tego wydarzenia.

Źródła zdjęć:

1. Bańka: www.beforeitsnews.com.
2. Christine Lagarde: www.mining-journal.com.

Częściowo za: Nowa globalna waluta rezerwowa.

Polub bloga na Facebooku:
http://www.facebook.com/thespinningtopblog.

Zobacz też: Co ty kurwa wiesz o pieniądzu.

By | 2018-05-27T08:47:23+00:00 3 maja 2014|15 komentarzy

About the Author:

Kamil Cywka
Tłumacz, lektor, komentator, pisarz. Autor powieści pt. „Bękart” oraz zbioru wierszy pt. „Miłość, miasto, mrok”. Konserwatywny liberał. Interesują mnie głównie dziedziny takie jak historia, polityka, ekonomia, ideologie i doktryny oraz sprawy społeczne. Na The Spinning Top Blog staram się poruszać tematy pomijane w mediach głównego nurtu oraz promować wolność, samodzielne myślenie i świadome życie we wszystkich jego aspektach.

15 komentarzy

  1. war 05/05/2014 w 6:11 pm - Odpowiedz

    Idzie wojna …

  2. T 05/05/2014 w 6:53 pm - Odpowiedz

    A jak zwykli ludzie mogli by sie przygotować na takie zmiany? Jakie sygnały mogą świadczyć, że trzeba zacząć się spodziewać zmian?

    • rockersik 06/05/2014 w 6:15 am - Odpowiedz

      W tych zmianach, chodzi właśnie o to, aby „zwykli” ludzie nie mogli się przygotować.

  3. no ja przeciez 05/05/2014 w 9:14 pm - Odpowiedz

    ale farmazony, matko boska…

  4. Sam Mysle 06/05/2014 w 8:45 am - Odpowiedz

    Jedna tylko jedna rzecz jest bez sensu mianowicie to ze :”najsilniej do zmian nawołują Chiny i Rosja, to kraje te zaznaczają, że zastąpienie jednej papierowej waluty nowym SDR-em, zdominowanym przez inne papierowe waluty, nie rozwiązuje obecnych problemów, tj. nierównowagi w wymianie handlowej oraz kwestii kreacji nadmiernego długu” kiedy nierównowaga w wymianie handlowej jest jak najbardziej na rękę Chinom które prowadzą politykę stricte merkantylistyczną.

  5. Jakub Szaper 06/05/2014 w 2:27 pm - Odpowiedz

    Reblogged this on SPOD WODY!.

  6. CristalElectro 07/05/2014 w 12:08 pm - Odpowiedz

    Reblogged this on Cristal Electro.

  7. Mario 07/05/2014 w 4:12 pm - Odpowiedz

    Nie do końca jest mi jasne jak ten globalny reset będzie wyglądać. Hiperinflacja wszystkich walut, tak? Więc mam plan.
    – Zadłużę się ile tylko się da, i za [strike]pieniądze[/strike] walutę kupię złoto i srebro.
    – Poczekam na reset, spłacę zadłużenie za ćwierć sztabki.
    – Dzięki temu co mi zostało zawładnę Światem.
    Dało by radę?

  8. Gośka 21/08/2014 w 7:13 am - Odpowiedz

    Nie dałoby rady, bo po drodze wymyślą jeszcze mase ograniczeń i utrudniej żebyś nie mógł tak zrobić. Co do zmian to wojny raczej nie będzie, ale Ukraine może zostać wchłonięta przez Rosję – przynajmniej jej wschodnia część. Tak jak było w przypadku Jugosławii. Zachód robił dużo szumu ale żadnych efektywnych działań.

  9. Anonim 24/08/2014 w 2:54 pm - Odpowiedz

    Bitcoin

  10. Miłosz 02/09/2014 w 8:52 am - Odpowiedz

    Sytuacja rozwija sie ostatnio dosyć dramatycznie i w złą stronę nie sądzicie? Putin już sie nie ukrywa za separatystami. Bardzo mnie to martwi i jednocześnie przeraża. Jego ambicje dyktatorskie i terytorialne są nieobliczalne.

    • marek 18/04/2015 w 9:54 pm - Odpowiedz

      Wujowi Samowi do pięt nie dorasta w swoich ambicjach. Po za tym, to nie on zmienił układ sił , który do tej pory zapewniał wszystkim bezpieczeństwo. Jego armia jest przed reformą, za to armia wuja jest u szczytu dlatego wuj się śpieszy. Po za tym wuj ma długi, których nie da się spłacić. Wszystkie kraje EU to widzą, ale Polska jak zwykle ślepa, albo przekupiona. btw. Wuj własnie kupił TVN 😉

  11. robert 25/09/2014 w 9:04 am - Odpowiedz

    reset = global war

Zostaw komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.